Ten artykuł dostępny jest także w wersji audio. Zaloguj się lub zostań prenumeratorem i słuchaj bez ograniczeń!
„Szlachetna Paczka” jest ogólnopolskim projektem pomocy rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej. Istotą powodzenia tego unikalnego projektu nie jest samo niesienie wsparcia, lecz umiejętność budowania zaangażowania w trzech grupach „klientów”: darczyńców, wolontariuszy i rodzin.
Od piętnastu lat dzięki pomocy wolontariuszy i darczyńców, na dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia, ubogie i potrzebujące rodziny otrzymują w prezencie paczki doskonale dopasowane do ich indywidualnych potrzeb, a często nawet spełniające marzenia. Paczki dostarczają ludziom wykluczonym i pogrążonym w apatii oprócz potrzebnych rzeczy materialnych również sygnały, że nie są sami, że ktoś o nich myśli i chce im pomóc wydostać się z trudnej sytuacji. Dzięki takiemu podejściu „Szlachetna Paczka” inspiruje ludzi do dążenia ku lepszej przyszłości.
Pomysł na projekt pomocowy narodził się w mojej głowie, gdy byłem dwudziestoletnim studentem pierwszego roku Akademii Górniczo‑Hutniczej w Krakowie. Byłem wówczas młodym człowiekiem poszukującym kierunku w życiu. Poproszono mnie o udzielenie pomocy starszej i schorowanej pani mieszkającej przy ulicy Grodzkiej w Krakowie. Gdy spytałem, czego ta pani potrzebuje, poprosiła o wyczyszczenie kilku klepek w parkiecie oraz o napalenie w piecu łupinami orzechów. Poświęciłem tej starszej osobie dwie godziny, wykonując drobne czynności, o które mnie poprosiła, i gdy wyszedłem z jej mieszkania, po raz pierwszy w życiu poczułem, że jestem naprawdę szczęśliwy. Ofiarowanie czegoś osobie, która w żaden sposób nie mogła mi się zrewanżować, dało mi coś, czego nie doświadczałem w trakcie różnych form aktywności, jakie towarzyszyły studenckiemu życiu. W tym momencie zrozumiałem, że niesienie pomocy daje więcej szczęścia niż branie. Szczęście, które odkryłem, nie jest doświadczeniem subiektywnym. Jest mechanizmem, który jest wkomponowany w naszą ludzką naturę. To, co uruchomiłem u siebie, z czasem zapragnąłem aktywować u innych ludzi.