Wszyscy tego doświadczyliśmy: przechodząca obok koleżanka, która dyskutuje przez telefon zbyt głośno, kolega stukający długopisem o biurko, drukarka, która w oddali „wypluwa” stronę za stroną… W erze pracy w otwartych przestrzeniach wielu wybiera słuchawki i ulubioną muzykę jako narzędzie skupienia. Czy słuchanie muzyki może zwiększyć produktywność?
Uniwersytet Cornella postanowił zbadać jakiej muzyki powinno się słuchać w pracy. Uczestnicy badania zostali podzieleni na trzy grupy. Pierwszej grupie puszczano dwa utwory: Brown Eyed Girl – Van Morrisona i Walking on Sunshine – zespołu Katrina and the Waves, drugiej grupie klasyczne nagrania heavymetalowe, trzeciej grupie nie odtwarzano muzyki w ogóle.
Wyniki badania pokazały, że osoby z pierwszej grupy znacznie zwiększyły swoją produktywność. Chętniej także podejmowały pracę w zespołach w porównaniu z osobami z dwóch pozostałych grup.
Kiedy muzyka pomaga, a kiedy przeszkadza?
Podczas słuchania ulubionej piosenki nasz mózg uwalnia dopaminę. Dlatego badania i praktyka sugerują, że może to być idealny pomysł na poradzenie sobie z tzw. „popołudniowym kryzysem”. Odtwarzana muzyka pobudza umysł do pracy, działając na podobnej zasadzie co filiżanka kawy czy krótki spacer.
Korzyści ze słuchania muzyki w pracy są widoczne zwłaszcza wtedy, kiedy czynność, którą wykonujemy, jest monotonna. Badania opublikowane przez Applied Ergonomics potwierdzają, że pracownicy wykonujący powtarzalne czynności popełniali zdecydowanie mniej błędów oraz byli bardziej dokładni przy dźwiękach muzyki. Inne badania, których wyniki podaje American Medical Association, dowodzą, że nawet bardzo wymagająca praca chirurga przebiega dużo sprawniej przy dźwiękach muzyki.
Choć słuchanie muzyki sprawdza się przy rutynowych czynnościach, to może przeszkadzać w bardziej złożonych zadaniach. W 2010 roku naukowcy z Uniwersytetu Walijskiego potwierdzili, że kiedy musimy przyswoić nowe informacje, muzyka bardziej przeszkadza, niż pomaga.
Jakie dźwięki są najlepsze?
Skoro wiemy, kiedy słuchać, warto zapytać o to, czego słuchać. Mamy przecież różne gusta i preferencje. Warto więc próbować i sprawdzać, które dźwięki najlepiej wzmocnią naszą produktywność. Poniżej kilka pomysłów, od których warto zacząć.
Muzyka klasyczna
Muzyka klasyczna ma znaczący wpływ na nasz umysł. Tak zwany „efekt Mozarta” zapewnia nieznaczną poprawę zdolności przestrzennych i inteligencji ogólnej. Ponadto muzyka klasyczna pobudza oraz przyspiesza proces reagowania na bodźce, dzięki czemu szybciej działamy i podejmujemy decyzje.
Muzyka z filmów i gier komputerowych
Większość utworów muzyki filmowej czy z gier komputerowych jest projektowana w taki sposób, aby nie odciągać uwagi od samej akcji. Jest to bardziej podkład muzyczny, który może być dokładnie tym, czego potrzebujesz, aby skupić się w miejscu pracy.
Postaraj się dopasować muzykę do swojego rytmu dnia
Muzyka elektroniczna
Niezwykle rytmiczna, łatwo dopasować ją do trybu pracy. Dodatkowo charakteryzuje ją mała liczba słów, dzięki czemu nie rozprasza.
Muzyka natury
Szum morza, górski potok czy odgłosy lasu to tylko niektóre propozycje. Pomagają skupić się na wykonywanej czynności.
Muzyka zagraniczna
Jeśli istnieje określony gatunek muzyczny, którego lubisz słuchać, możesz poszukać piosenek śpiewanych w języku obcym, którego nie znasz. W ten sposób nie będziesz musiał skupiać się na tekście.
Niezależnie od tego, co tak naprawdę odrywa cię od pracy, muzyka może skutecznie sprowadzić cię na ziemię. Aby znaleźć odpowiednią dla siebie, warto wypróbować różne rodzaje i porównać, przy którym gatunku muzycznym twoje efekty na koniec dnia były najlepsze. Tak jak różne są działy w firmie, tak różne są dźwięki, które mogą wpływać na twoją pracę.
Znajdź więc taką playlistę, która pomoże ci się zrelaksować, skupić oraz przejść tanecznym krokiem przez listę rzeczy do zrobienia.
