Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Pandemia złagodziła nasze podejście do BHP. O czym warto pamiętać, by nie ucierpiało na tym zdrowie?

· · 2 min
Pandemia złagodziła nasze podejście do BHP. O czym warto pamiętać, by nie ucierpiało na tym zdrowie?

Dzięki postępowi technologicznemu praca biurowa przeniosła się na laptopy, tablety, a nawet smartfony. Cenimy te wygodę, bo pozwala nam na prowadzenie firmy z łóżka, fotela, a nawet plaży na drugim końcu świata. Skutkiem ubocznym jest jednak to, że zapominamy o bezpieczeństwie i higienie pracy, na czym cierpi nasz układ mięśniowo‑szkieletowy.

W opublikowanym niedawno raporcie BMC Public Health przedstawiono wyniki badania konsekwencji zdrowotnych pracy z wykorzystaniem urządzeń elektronicznych. Uczestnicy badania wskazali, że najczęściej używanym narzędziem ich pracy (64%) jest… smartphone. Tuż za nim uplasowały się laptopy i tablety (53.2%). Komputery stacjonarne jako narzędzie pracy wskazało najmniej, bo 46.4%, badanych. Średni czas spędzany dziennie z telefonem to 4,4 godziny. Co najważniejsze jednak, pracując na mobilnych urządzeniach, zdecydowanie częściej wybieramy mniej tradycyjne miejsca pracy, takie jak kanapa lub fotel. To sprawia, że zapominamy o bezpieczeństwie i higienie pracy, na czym prędzej czy później ucierpi nasze zdrowie.

Wielogodzinna praca siedząca jest nie do uniknięcia w czasach cyfryzacji. Warto więc zadbać o odpowiednie przygotowanie miejsca pracy – dla siebie, ale także dla swoich pracowników. Nie tylko dlatego, że to wymóg prawny, ale również dlatego, że zapewnienie pracownikom miejsca pracy sprzyjającego ich zdrowiu, ma pozytywny wpływ na ich wydajność.

Zdrowe miejsce pracy, czyli jakie?

Choć w urządzeniach mobilnych najbardziej cenimy to, że dzięki nim możemy pracować, skąd tylko chcemy, warto pamiętać, że miejsce pracy powinno być odpowiednio dostosowane do naszego ciała. W przeciwnym razie bardzo szybko odczujemy dolegliwości bólowe ze strony układu kostnego i mięśniowego. Dlatego nie zaleca się korzystania ze zwykłych krzeseł, taboretów czy mebli obiadowo‑salonowych. Krzesło, na którym pracujemy, powinno zapewniać podparcie części lędźwiowej kręgosłupa oraz obręczy barkowej i górnej części tułowia. Wiele zależy także od tego, ile czasu spędzamy na siedząco. Jeśli to więcej niż 4 godziny dziennie, powinniśmy zadbać nie tylko o podparcie dla kręgosłupa, ale również dla głowy. Warto też zwrócić uwagę na to, by dostosować wysokość blatu, przy którym pracujemy tak, żebyśmy mogli wygodnie przy nim usiąść, a także swobodnie zmieniać ułożenie nóg.

Choć większość krzeseł biurowych na rynku wyposażona jest w podłokietniki, podczas pracy na klawiaturze nie powinniśmy ich używać. Taka pozycja blokuje staw ramieniowy i łokciowy, przeciążając jednocześnie staw nadgarstkowy. Odwrotnie jest z podnóżkiem – jest on niezbędny jeśli wysokość siedziska uniemożliwia pracującemu sięganie stopami podłogi, ale używanie go może podnieść komfort pracy także w innych przypadkach.

Mimo że popularne stają się kompaktowe rozwiązania, mysz komputerowa powinna być na tyle duża, by można było położyć na niej całą dłoń, co pozwoli na odciążenie nadgarstka. Od pewnego czasu na rynku dostępne są również myszki w kształcie, który umożliwia chwycenie ich w najbardziej naturalny dla człowieka, pionowy, sposób.

Paradoksalnie urządzeniem, które najtrudniej dostosować do pracy, jest laptop. Jego budowa sprzyja pochylaniu głowy i garbieniu się, dlatego należy zadbać o to, by umieścić ekran na wysokości wzroku. W tym celu często stosuje się podkładki, które niestety nie zawsze są najlepszym rozwiązaniem, bo zmieniają ułożenie klawiatury (znajduje się ona pod nienaturalnym dla nas kątem) na mniej korzystne dla nadgarstków. Dlatego też, wraz ze wzrostem popularności laptopów w biurach pojawiły się monitory z możliwością podłączenia komputera przenośnego. Tym samym nie tracimy mobilności, a w miejscu, w którym pracujemy przez dłuższą chwilę, możemy odciążyć naszą szyję i kark podłączając laptopa do większego monitora.

Odległość wyświetlacza od oczu powinna pozwolić na obejmowanie wzrokiem całej jego powierzchni bez konieczności kręcenia głową. Jeśli nasza praca wymaga korzystania z bardzo szerokich, ekranów, co dotyczyć może np. grafików lub logistyków, warto zaopatrzyć się w monitor z zakrzywioną powierzchnią.

Oprócz stworzenia warunków pracy, które będą sprzyjać zachowaniu odpowiedniej postawy, warto włączyć w swoją codzienną rutynę kilka przerw na ćwiczenia. Wystarczy, że będą one trwały 10 minut. Taka przerwa odciąży nie tylko nasze ciało, ale też psychikę i pozwoli wrócić do pracy z nową dawką energii i kreatywności.

Źródła:
Indeks górny https://npz.net.pl/wp‑content/uploads/2021/03/Fizjologiczne‑i-ergonomiczne‑aspekty‑pracy‑zdalnej.pdf

Indeks górny https://bmcpublichealth.biomedcentral.com/track/pdf/10.1186/s12889‑021‑11975‑3.pdf

Maria Korcz

Redaktorka "ICAN Management Review" oraz "MIT Sloan Management Review Polska"

Polecane artykuły