Dlaczego zmotywowani menedżerowie często nie doprowadzają projektów do końca? Ponieważ wytrwałe podejmowanie działań zawodowych wymaga nie tylko motywacji, ale także głębokiego zaangażowania, które jest efektem aktywnego wykorzystania siły woli.
Wola jest najpotężniejszym motorem ludzkich zachowań. Kiedy menedżerowie uczą się ją aktywować – w sobie i w innych – firmy czerpią korzyści z celowych działań i odnotowują wzrost liczby projektów doprowadzanych do końca.
Jednak uruchomienie woli nie jest łatwe. To większe wyzwanie niż po prostu rozbudzenie motywacji. O ile motywacja oznacza chęć zrobienia czegoś, o tyle wola wymaga absolutnego zaangażowania w osiągnięcie celu. Aby ją aktywować, człowiek musi pokonać mentalną barierę, przekroczyć swój osobisty rubikon. Nasze badania pokazują, jak proces ten przeprowadzają skuteczni przywódcy, którzy mogą też pomóc w uruchomieniu woli podległym sobie menedżerom, używając do tego pięciu prostych strategii.
Badania nad zjawiskiem woli, zarzucone po drugiej wojnie światowej, zostały niedawno wznowione, ponieważ badacze zaczęli się zastanawiać, co jest potrzebne, aby menedżerowie realizowali ambitne cele. Powód zainteresowania siłą woli wykazywanego przez badaczy zajmujących się zarządzaniem jest oczywisty: motywowanie menedżerów przy użyciu kija i marchewki stanowi nadmierne uproszczenie. Ludzie angażują się w działania z bardziej subtelnych przyczyn.
Nowe badania nad podejmowaniem działań przez menedżerów potwierdzają rozróżnienie między motywacją a wolą (zobacz ramkę O badaniu). Menedżerowie projektów z analizowanych przedsiębiorstw – czy to dużych, jak koncern energetyczny ConocoPhilips i linie lotnicze Lufthansa, czy małych, jak producent hulajnóg elektrycznych Micro Mobility Systems – rzadko doprowadzali je do końca, gdy pojawiały się problemy. Tylko 10% podejmowało zdeterminowane działania, aby osiągać cele. Pozostali natomiast wiedzieli, co trzeba zrobić – ale po prostu tego nie robili.