Niemal cały świat mierzy się obecnie z poważnym kryzysem. Równocześnie jednak z wielu stron wyrażane jest oczekiwanie, że powinny pojawić się procedury, które da się wykorzystać w tego typu sytuacji. Problem w tym, że kryzys zaczyna się właśnie wtedy, kiedy kończą się procedury, gdyż określone schematy postępowania możemy przygotować z myślą o sytuacjach znanych i powtarzalnych. O kryzysie mówimy zatem w przypadku zdarzeń nagłych, na przykład wypadku samochodowego na autostradzie albo podłożenia ładunku wybuchowego na stadionie. Choć mimo wszystko można określić te wydarzenia jako znane, ponieważ występowały w przeszłości.
Nie możemy jednak oczekiwać, że prezes firmy, szef sztabu kryzysowego czy ktokolwiek inny wyciągnie z szuflady sposób postępowania w sytuacji takiej jak obecna, który jeszcze dodatkowo pasowałby do niezwykłej skali zjawiska, którego jesteśmy świadkami. To sytuacja, na którą nikt nie był przygotowany, dlatego sposób, w jaki zareagujemy, nie polega na korzystaniu z gotowych rozwiązań, ale na podejmowaniu decyzji na bieżąco, na podstawie sprawdzonych i aktualnych informacji.
...