Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Podsumujmy rok 2020: najważniejsze nieszczęścia i... korzyści

· · 5 min
Podsumujmy rok 2020: najważniejsze nieszczęścia i... korzyści

Mijający rok na długo zapamiętamy jako czas wielu nagłych i trudnych wyzwań, przed którymi postawieni zostali zarówno prywatni przedsiębiorcy, jak i administracja publiczna. Najmocniej na kondycji światowej gospodarki odcisnęła się rzecz jasna pandemia COVID‑19, ale w wielu obszarach gospodarki i wielu rejonach świata towarzyszyła jej seria innych poważnych nieszczęść – również z punktu widzenia biznesu.

Negatywne skutki pandemii COVID‑19

Zapaść w turystyce

Światowa Organizacja Turystyki szacuje, że łączna liczba podróży na świecie będzie w tym roku niższa o 70%. Z tego powodu gospodarczo najbardziej ucierpiały kraje, których ekonomia oparta była na zagranicznych turystach. Dotyczy to szczególnie państw takich jak Hiszpania, Włochy czy Grecja. Straty całej branży Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO) szacuje na 730 miliardów dolarów. Na szczęście w przypadku Polski problem ten – choć istotny – okazał się jednak mniej dotkliwy niż w innych krajach, głównie ze względu na lokalny charakter polskiej turystyki, która opiera się w większości na polskich turystach. Z tego powodu liczba turystów w polskich ośrodkach wczasowych w lipcu i sierpniu zmalała jedynie o 29,3%, a nie o 81%, jak w przypadku innych krajów.

Lotnicza katastrofa

Od marca 2020 roku niemalże zamarł ruch lotniczy, co skutkowało stratami sektora szacowanymi przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) na ponad 118,5 miliarda dolarów. Największe linie lotnicze planują wprowadzić cyfrowe paszporty, w których odnotowywane byłyby informacje dotyczące wyników testów na koronawirusa, a także przebytych szczepień. Zaostrzenie procedur jest konieczne, aby stworzyć warunki do podróżowania na dalekie dystanse. Mimo to – jak szacuje IATA – branża lotnicza odbuduje swoją kondycję dopiero w 2024 roku.

Motoryzacja stanęła

Dla branży motoryzacyjnej rok 2020 miał być przełomowy, choć z nieco innych powodów niż pandemia. Od 2021 roku zaczną bowiem obowiązywać nowe normy dotyczące emisji spalin. Z powodu pandemii zmalał jednak popyt na samochody osobowe, w wyniku czego sprzedawcy zostali z ogromną liczbą niesprzedanych aut wyprodukowanych w starszej technologii, dostosowanej do mniej restrykcyjnych norm. Co prawda dealerzy mogą sprzedać jeszcze w przyszłym roku do 10% samochodów wyprodukowanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy, jednak w obecnej sytuacji to nie wystarczy. Według danych KPMG, w 2020 roku w Polsce sprzedano o 28,2% mniej samochodów niż w 2019 roku. Jednym z powodów tak dramatycznego obniżenia zainteresowania konsumentów nowymi samochodami jest powszechne przejście na pracę zdalną, które ogranicza potrzebę przemieszczania się.

Klęska gastronomiczna

Podobnie jak w przypadku sektora rozrywkowego i handlu, tak i restauratorzy musieli szybko nauczyć się wykorzystywać e‑commerce. Zamknięte galerie handlowe i powszechność pracy zdalnej sprzyjają zakupom dokonywanym za pośrednictwem internetu i aplikacji mobilnych. Co trzeci Polak podczas pandemii częściej zamawia jedzenie z dowozem. Z tego powodu w ostatnich miesiącach wzrosło znaczenie platform umożliwiających dowóz posiłków. Mimo to, jak wynika z danych BIK, w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy 2020 roku działalność zawiesiło aż 4,3 tysiąca placówek gastronomicznych.

Zamknięte kina i teatry

Z obawy przed koronawirusem praktycznie przez cały rok nie działały kina, teatry i inne placówki kulturalne. Rzecz jasna, widzowie nie przestali oglądać filmów i słuchać muzyki, jednak konsumpcja rozrywki ostatecznie przeniosła się do internetu, na czym zyskały serwisy streamingowe takie jak Netflix czy HBO GO. Mimo to, wiele zapowiedzianych premier filmowych zostało odwołanych, ze względu na brak możliwości ukończenia produkcji. W Polsce z branżą rozrywkową związanych jest ponad pół miliona miejsc pracy, z których większość z powodu przedłużającej się pandemii jest zagrożona.

Deregulacja systemu opieki zdrowotnej

Zapaść systemu służby zdrowia oraz powszechne zagrożenie epidemiologiczne dotknęły nie tylko prywatnych osób, ale mocno odbiły się także na kondycji firm. Przedsiębiorcy musieli ponieść dodatkowe obciążenia związane ze zwiększoną absencją pracowników (ze względu na chorobę lub kwarantannę) oraz wprowadzeniem rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo sanitarne. Dla przykładu – w pierwszych dwudziestu dniach października 2020 roku wystawiono 1,8 miliona zaświadczeń lekarskich, co oznacza wzrost w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku aż o 23,5%. W przypadku zwolnień z tytułu choroby własnej przyrost w porównaniu z rokiem 2019 wyniósł 28%.

Pozytywne skutki pandemii COVID‑19

Rozwój e‑commerce

Pandemia radykalnie przyspieszyła proces cyfryzacji handlu. Wielokanałowość procesów zakupowych stała się standardem nie tylko wśród młodszego pokolenia, ale także u nieco starszych klientów. Znacznie częściej kupujemy i porównujemy ceny w internecie. Aby przyciągnąć klientów, sieci handlowe i galerie wykorzystują własne aplikacje mobilne. Coraz częściej obecną są też w sklepach kasy samoobsługowe. Wzrost zainteresowania zakupami online wyraźny był szczególnie przed świętami. Z danych platformy Shoper wynika, że w listopadzie wydaliśmy łącznie o 93% więcej pieniędzy online niż w podobnym okresie ubiegłego roku.

Cyfrowa administracja publiczna

Duże znaczenie dla gospodarki miało szybkie przejście na pracę zdalną i uproszczenie procedur w pierwszych tygodniach po wybuchu pandemii. Dzięki cyfryzacji łatwiejsze stało się składanie wniosków przez przedsiębiorców, a także wydawanie recept. Coś, co było piętą achillesową naszego państwa przez ostatnie 30 lat, w bardzo krótkim czasie stało się możliwe. W 2020 roku Polacy założyli ponad 3,3 miliona Profili Zaufanych. Z danych udostępnionych przez Ministerstwo Cyfryzacji wynika, że przez ostatnie pół roku do skrzynek urzędów trafiło 618 988 podpisanych cyfrowo pism, z czego najwięcej w kwietniu (138 880), czerwcu (134 064) i maju (129 292).

Przyspieszenie wdrożenia technologii 5G

Zwiększone zapotrzebowanie na transfer danych zmobilizował operatorów do inwestycji w nowoczesną infrastrukturę konieczną do uruchomienia telefonii komórkowej piątej generacji. Tzw. 5G ułatwi automatyzację procesów biznesowych w wielu firmach, a także otworzy nowe możliwości związane z przesyłaniem informacji, takich jak chociażby wirtualna (VR) i rozszerzona (AR) rzeczywistość czy telekonferencje z większą liczbą osób. Wspomniane technologie pozwolą wykonywać pracę poza biurem znacznie szerszej grupie zawodów.

Pierwsze komercyjne wdrożenia 5G w Polsce mają już za sobą T‑Mobile, Orange i Polkomtel. Jak wynika z rządowych analiz, wdrożenie technologii 5G w Polsce przyczyni się do powstania prawie 600 tysięcy nowych miejsc pracy. Wygeneruje też dodatkowe przychody, w wysokości nawet 13 miliardów euro rocznie aż do 2025 roku. 5G najszersze zastosowanie znajdzie w takich sektorach jak transport, motoryzacja, energetyka, opieka zdrowotna czy finanse.

Rozwój edukacji zdalnej i szkoleń na odległość

Przewiduje się, że do 2025 roku wartość globalnego rynku platform e‑learningowych wyniesie 325 miliardów dolarów (dla porównania, w 2018 roku było to 190 miliardów dolarów). Znaczenie nauki na odległość zostało dostrzeżone szczególnie po wybuchu pandemii i wprowadzeniu ograniczeń w przemieszczaniu się. Z jednej strony placówki oświatowe z konieczności zaczęły prowadzić zdalnie zajęcia, z drugiej pojawiło się zapotrzebowanie na mikro‑szkolenia w postaci webinarów poświęconych konkretnym zagadnieniom. Szkolenia na odległość stały się standardem, z którego wiele firm będzie korzystało także po pandemii.

Skrócenie łańcuchów dostaw i rosnące znaczenie patriotyzmu gospodarczego

Pandemia koronawirusa miała ogromny wpływ na światową gospodarkę i pokazała zagrożenia związane z globalizacją. Było to odczuwalne szczególnie na początku, kiedy zostały zerwane łańcuchy dostaw. Dlatego wiele firm obecnie decyduje się zwiększyć odporność na takie zdarzenia poprzez skrócenie łańcuchów dostaw i ich dywersyfikację. Jak w wynika z ankiety przeprowadzonej przez Capgemini, 62% dużych firm zamierza rozwijać lokalne i regionalne bazy produkcyjne i siatki dostawców. Umiejscowienie ich w strategicznych miejscach, w pobliżu rynków zbytu, zredukuje ryzyko wstrzymania działalności na skutek zdarzeń o charakterze globalnym, jakich doświadczaliśmy w ostatnich miesiącach.

Praca zdalna przestała być przywilejem

Jednym z najwyraźniejszych trendów, które stały się wyznacznikiem „normalności 2.0”, jest praca zdalna. O ile wcześniej z elastycznych form zatrudnienia korzystali głównie freelancerzy, o tyle od marca 2020 roku na home office z konieczności wysłani zostali także etatowi pracownicy. Z danych GUS wynika, że z pracy zdalnej korzystają najchętniej duże firmy, zatrudniające powyżej 49 osób. Pod koniec 2020 roku, pomimo szalejącej pandemii, coraz częściej wracaliśmy jednak do biur. Pod koniec września poza siedzibą firmy pracowało 5,8% pracowników, czyli o 4,4% mniej niż w czerwcu 2020 roku. Mimo to trend wydaje się stały – praca zdalna będzie częściej wykorzystywana w wielu przedsiębiorstwach, np. w modelu hybrydowym.

O tych nieszczęściach nie piszemy:

W tym materiale świadomie skoncentrowaliśmy się na biznesowych skutkach pandemii COVID‑19, ponieważ miała ona największy wpływ na światową gospodarkę. Jednak oczywiście pamiętamy, że nie były to jedyne wyzwania, jakie postawił przed nami rok 2020.

Ostatnie dwanaście miesięcy obfitowało w konflikty zbrojne (m.in. wojna pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem) i rosnące napięcia pomiędzy USA a Chinami czy Iranem. Mijający rok stał też pod znakiem protestów społecznych, takich jak Black Lives Matter w Stanach Zjednoczonych, po wyborach prezydenckich na Białorusi czy manifestacji Strajku Kobiet po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Nie zabrakło też poważnych klęsk żywiołowych m.in. pożarów w Australii i na Ukrainie. Z kolei Chorwację nawiedziły w tym roku dwa silne trzęsienia ziemi, a we Włoszech ponownie wybuchł wulkan Etna.

Jacek Tomczyk

Redaktor "ICAN Management Review" i "MIT Sloan Management Review Polska"

Polecane artykuły