Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Bartosz Łopiński: W kryzysie trzeba wyjść poza strefę komfortu

Premium

· · 3 min
Bartosz Łopiński: W kryzysie trzeba wyjść poza strefę komfortu

Innowacja jest oddolna, zdecentralizowana i dość nieprzewidywalna. Nie oznacza to jednak, że w strukturach firmy nie można nią zarządzać. Jeśli jest rozumiana jako proces działający w całej organizacji, rzeczywiście ma szansę zadziałać. Musi być demokratyczna, czyli przenikać przez struktury i zespoły, dzięki temu pomysły będą różnorodne, a pracownicy zaangażowani. Każdy powinien wiedzieć, że w kulturę firmy są wpisane kreatywność i otwartość, co z kolei wymaga od zarządu przyzwolenia na eksperymentowanie i popełnianie błędów.

Aby pracownicy byli innowacyjni, potrzebują odpowiednich narzędzi. Zapewnienie ich leży po stronie zarządu. Wygląda na to, że Adam trochę zaniedbał tę sferę. Pracownicy powinni czuć, że ich pomysły mają wartość i znaczenie dla organizacji, ponieważ czasem okazuje się, że kluczem do przełomowej zmiany jest jedno drobne usprawnienie. W tym celu warto stworzyć specjalny program do zgłaszania pomysłów i zarządzania nimi. Pracownicy mogą także zaproponować dowolny projekt optymalizacyjny, a następnie, jeśli zostanie zaakceptowany, otrzymać odpowiednie środki i czas na jego realizację. W taki sposób tworzy się kulturę innowacyjności i zaszczepia ją w DNA organizacji.

Zostało 74% artykułu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów i korzystaj z treści Premium!

Jesteś subskrybentem? Zaloguj się »