Sytuacja, w jakiej znalazła się firma OS Card, jest trudna, ponieważ jako operator kart płatniczych konkuruje na rynku produktami, które są bardzo rozwinięte. Znając rynek kart płatniczych i korzystając z takich usług, nie mam wątpliwości, że terminale płatnicze są urządzeniami zaawansowanymi technicznie i laikowi trudno jest szybko ocenić różnice jakości pomiędzy firmą „B” a firmą „A”. Mimo to menedżerowie OS Card mogą podjąć kilka kroków, dzięki którym możliwe będzie lepsze pozycjonowanie się wśród konkurentów.
Gdybym był na miejscu prezesa, starałbym się pomimo trudności utrzymać dużych klientów detalicznych. Skupiłbym się jednak przede wszystkim na klientach wysokomarżowych, przyzwyczajonych do wysokiej jakości. Aby utrzymać zarówno klientów z pierwszej, jak i drugiej grupy, zastosowałbym kilka rozwiązań. Pierwsze to zaproponowanie dużym klientom detalicznym niższych cen, pod warunkiem podpisania wieloletniego kontraktu. Chodzi o to, aby klienci ci nie mogli łatwo odstąpić od umowy z OS Card...