Człowiek człowiekowi wilkiem – czy w takim razie powinniśmy komukolwiek ufać? A szczególnie współpracownikom? Co dzieje się, kiedy traktujemy to jako zbędny luksus, a co, kiedy ufamy za bardzo?
Zaufanie to baza dla długofalowych partnerskich relacji zawodowych. Na zaufaniu opierają się interakcje między ludźmi i to one w dużej mierze decydują, czy – jako firma lub jednostka – odnosimy sukces, czy nie.
Zaufanie to miara jakości organizacji
Oczywiście to, czy zaufanie jest w DNA danej firmy, wynika z tego, kto stoi na jej czele i jakim wartościom hołduje jej lider. Badania wskazują na to, że w zachowaniach firm odnoszących sukcesy zaufanie odgrywa kluczową rolę. Jako menedżer w firmie rekrutacyjnej na co dzień słyszę jak wielkie problemy z pozyskaniem i zatrzymaniem pracowników mają poszczególne (a w zasadzie wszystkie) organizacje – przede wszystkim te, które nie cieszą się dobrą reputacją ze względu na swoje podejście do ludzi. Zaufanie jest warunkiem sine qua non dla tych, którzy świadomie dokonują wyboru pracodawcy, czyli dla najlepszych, najbardziej wartościowych pracowników.
Jak wynika z ostatniej edycji badania Najbardziej pożądani pracodawcy w opinii specjalistów i menedżerów, przeprowadzonego przez Antal, polscy specjaliści i menedżerowie coraz większą wagę przykładają do wielkości i prestiżu firmy (aż 45% respondentów wskazało tę cechę jako najważniejszą przy wyborze pożądanego pracodawcy). Co ciekawe, warunki finansowe (34%) nie są już tak ważne jak w ubiegłym roku – ustąpiły miejsca stylowi zarządzania i kulturze organizacyjnej firmy (41%).
Zaufanie definiuje markę pracodawcy
Zaufanie w firmie przyczynia się do budowania jej pozytywnego wizerunku jako pracodawcy. Pracownicy, którym się ufa i którzy ufają firmie, są jej wiarygodnymi rzecznikami nie tylko na rynku pracy, ale również w stosunku do partnerów biznesowych. Takie osoby cenią sobie komfort pracy, jaki zapewnia pracodawca, i chętnie dzielą się dobrymi wrażeniami na temat pracy ze swoimi znajomymi. Jest to najlepszy sposób na budowanie marki atrakcyjnego pracodawcy i zwiększanie wiarygodności firmy w oczach potencjalnych kandydatów. Jest to niezwykle istotne w dzisiejszych czasach, kiedy coraz częściej i w przypadku większości branż i stanowisk możemy mówić o tak zwanym rynku kandydata, czyli o sytuacji, kiedy to kandydaci dyktują warunki zatrudnienia.
7 błędów w budowaniu zaufania
Budowa zaufania bywa czaso- i energochłonna. Natomiast utrata zaufania to zwykle moment nieuwagi, kilka błędnie podjętych decyzji czy zaniechanie otwartej komunikacji. Jakie zachowania mogą spowodować utratę zaufania?
brak komunikacji;
stosowanie komunikacji zamkniętej, jednokierunkowej;
burzenie bezpieczeństwa poprzez podejmowanie niezrozumiałych dla pracowników decyzji;
brak konsekwencji;
niezrozumiałe awanse (przeczące komunikowanym ścieżkom kariery);
nietrafione rekrutacje (pracownicy niespójni z wizją i misją);
nierówne traktowanie pracowników.
W dłuższej perspektywie wygrywają firmy, które cieszą się bardzo dobrą opinią w oczach pracowników przykładających dużą wagę do atmosfery pracy, reputacji firmy i wartości, jakim hołduje. Employer branding, czyli budowanie marki pracodawcy atrakcyjnej dla potencjalnych pracowników firmy, ma za zadanie przyciągnąć do danej organizacji najlepszych.
Jednym z podstawowych wymogów podczas rekrutacji są te dotyczące kompetencji czy doświadczenia. Budując markę pracodawcy, należy pamiętać, że produktem jest nie tylko jakość pracy w danej organizacji, ale także warunki, jakie dana firma oferuje. Ten miękki, niejednokrotnie ignorowany przez nakierowanych na wyniki menedżerów element wpływa radykalnie na jakość pracy, a przez to zatrudnienia. Dlatego, drogi menedżerze, pamiętaj, by ufać, budować zaufanie i… nie niszczyć istniejącego.