Cyfrowa transformacja nie jest dziś dla biznesu opcją, tylko koniecznością. Nie bez powodu najszybciej rozwijają się te organizacje, które traktują wykorzystanie nowoczesnych technologii jako podstawę swojego funkcjonowania. Dla firm, których cele i metody działania formowane były w przeszłości, oznacza to konieczność wdrożenia procesu adaptacji. Obejmować on musi nie tylko modernizację sprzętu. Transformacja IT zmienia wszystko.
Deklaracja „transformacja IT zmienia wszystko” pada dziś w komunikacji marketingowej tak często, że mamy skłonność do traktowania jej niedosłownie, postrzegając ją raczej jako stylistyczny ornament. Podkreślmy zatem, że użyta została tu z premedytacją i pełną odpowiedzialnością za słowo. Pierwszym krokiem do zrozumienia znaczenia transformacji IT jest bowiem uświadomienie sobie, że wymiana parku technologicznego w firmie na nowoczesny nie oznacza prostego wzrostu wydajności wynikającego z przyrostu mocy obliczeniowej i poprawy innych parametrów pracy urządzeń w centrum danych. Modernizacja sprzętu to zaledwie warunek wstępny modernizacji pracy firmy – wymiana fundamentów, na których wspierać się będzie nowa struktura organizacji pracy.
Transformację IT można porównać do genetycznej kuracji odmładzającej. Dzięki niej firma staje się bardziej prężna, elastyczna i responsywna. Rutynowe wzorce działania i powolne procedury, coraz bardziej zawodne wobec dynamicznie zmieniających się wyzwań, ustępują miejsca czujności i zwiększonym zdolnościom adaptacyjnym, pozwalającym błyskawicznie i adekwatnie reagować na potrzeby klienta – traktowane już nie jako przeszkody do pokonania, ale jako możliwości biznesowe.
Ten tekst jest częścią projektu How to do IT. To twój sprawdzony przewodnik po cyfrowej transformacji i technologiach dla biznesu. Zapisz się na newsletter projektu!
Mówiąc obrazowo, prawidłowo przeprowadzona transformacja IT zmienia powolnego, podstarzałego bawoła w szybką, prężną pumę. A ujmując rzecz w kategoriach darwinowskich, znacząco zwiększa szansę na przetrwanie w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku.
Zacznijmy od podstaw, czyli od bezpośrednich efektów modernizacji bazy sprzętowej i procesów technologicznych. Jak wynika z analiz IDC, transformacja IT w firmie może zaowocować obniżeniem kosztów infrastruktury IT o 23% oraz zwiększeniem wydajności pracowników obsługujących IT o 35%. Aż 32% rocznego budżetu IT zostaje uwolnione w wyniku modernizacji.
Mniej wymierną, ale absolutnie kluczową korzyścią wynikającą z modernizacji jest zwiększenie poziomu bezpieczeństwa danych – to nierzadko główny powód przeprowadzenia takich zmian. Brak rozwiązania Disaster Recovery w obrębie własnych centrów danych lub przy wykorzystaniu zasobów chmury publicznej wiąże się z ryzykiem nie tylko utraty operacyjności przez firmę w trakcie awarii, ale także z ryzykiem bezpowrotnej utraty danych. Skutkować to może poważnymi stratami finansowymi, nieobojętnymi nawet dla potężnych organizacji. Zagrożenia związane z atakami typu ransomware często zmuszają firmy do tworzenia dodatkowej, trzeciej „złotej” kopii tych danych, które są kluczowe do przetrwania biznesu, a następnie odseparowania ich fizycznie od sieci firmowej. Dlatego z uwagi na dzisiejsze zagrożenia, modernizując IT, nie powinno się zapominać o bezpieczeństwie.
Niemniej jednak najbardziej namacalną korzyścią związaną z modernizacją IT jest znaczne uproszczenie architektury oraz większa elastyczność, praktycznie nieograniczona żadną barierą sprzętową. Dzięki przyjęciu modelu chmurowego, czyli korzystaniu z zasobów mocy obliczeniowej i magazynów pamięci, skalowanych do poziomu aktualnego wyzwania, wyeliminowany zostaje problem wąskiego gardła przy gwałtownych skokach zapotrzebowania na moc obliczeniową lub przestrzeń do zapisu danych. Należy pamiętać, że pojęcie „chmura” nie mówi nam o miejscu, ale o modelu operacyjnym. Zalety znane u dostawców chmury publicznej, takie jak portal samoobsługowy, elastyczne, natychmiastowe przydzielanie zasobów czy zaawansowana automatyzacja, są możliwe zarówno w modelu chmury prywatnej, jak i hybrydowej. Przykładem może być wykorzystanie infrastruktury hiperkonwergentej jako podstawy do budowy platformy w lokalnym centrum danych. W takim przypadku część sprzętowa skaluje się szybko i elastycznie, a administracja ograniczona jest do minimum. Przydzielanie zasobów zarówno tych lokalnych, jak i tych dostępnych w chmurze publicznej może się odbyć za pomocą pojedynczego portalu. Co więcej, dostęp do tego typu platformy, w znacznym stopniu zautomatyzowanej i łatwo skalowalnej, a więc w zakresie wyzwań biznesu praktycznie nieograniczonej, może mieć każdy upoważniony pracownik firmy bez względu na to, gdzie się znajduje. Stwarza to m.in. zupełnie nowe możliwości dopasowania się do potrzeb i wymagań klientów, z dodatkowym bonusem w postaci zaoszczędzonego czasu.
Podliczone zyski, bynajmniej nie marginalne, bo mierzone w imponujących dwucyfrowych liczbach, nie wynikają jedynie z wymiany starego sprzętu na bardziej wydajny. Są wynikiem także, czy raczej przede wszystkim, usprawnienia procesów IT. Przykładowo, personel IT, nie musząc poświęcać czasu na rutynowe czynności związane z obsługą i konserwacją przestarzałej bazy sprzętowej, usuwaniem awarii i nadzorem nad bezpieczeństwem danych, może zaoszczędzony czas i energię przeznaczyć na opracowywanie konkretnych narzędzi biznesowych, nierzadko tworzonych z myślą o konkretnych potrzebach danego klienta.
Innym przykładem odpowiedniej transformacji procesów w IT może być wprowadzanie metodologii DevOps, umożliwiającej zwinne tworzenie aplikacji, przy zachowaniu i poszanowaniu kodeksu ITIL. Namacalną korzyścią jest znaczne skrócenie procesu tworzenia aplikacji, a, co za tym idzie, możliwość równorzędnej rywalizacji ze start‑upami, budującymi aplikacje w sposób błyskawiczny, dopasowując się dynamicznie do zmieniającego się rynku.
Jeszcze większą wartością transformacji procesów IT jest sprawniejsze działanie nie tyle samego działu IT, ile całej organizacji. Dział IT staje się niejako motorem napędowym innowacji w firmie i ma realny wpływ na jej strategię. Dla biznesu przestaje być już tylko trudnym do zniesienia kosztem, bardzo często to on staje się biznesem sam w sobie. Stwierdzenie to może wydawać się na wyrost, jednak tylko do momentu, gdy zdamy sobie sprawę, że IT jest podstawą działania m.in. największej na świecie firmy taksówkarskiej, największej na świecie firmy pośredniczącej w wynajmie nieruchomości krótkoterminowych oraz wielu (w tym polskich) nowoczesnych banków.
To wszystko przekłada się na wyniki, o czym świadczą twarde dane. Transformacja IT pozwala zmniejszyć czas, który firma musi dodatkowo poświęcić na realizację celu przy nieplanowanych opóźnieniach, aż o 73% i aż o 69% zmniejszyć wynikające z opóźnień straty przychodów.
Reasumując: modernizacja platformy sprzętowej i automatyzacja procesów technologicznych to fundament umożliwiający dalszą optymalizację funkcjonowania firmy, czego ważną składową jest udoskonalenie procesów IT w firmie. Efektem jest znaczące obniżenie kosztów IT (utrzymania infrastruktury, licencji, czasu pracy specjalistów oraz strat wynikających z opóźnień w realizacji założonych celów, w tym dostarczeniu celów, kiedy na rynku zmieniły już się reguły gry).
Kluczowe jest zrozumienie, że nowe możliwości operacyjne firmy wynikają nie tylko z ograniczenia zbędnych kosztów i obciążeń pracowniczych, ale także z wykorzystania nowych technologii. Szybkie bazy danych wspomagane przez zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji, zaawansowana analityka danych pozwalająca na lepsze planowanie oraz szukanie nowych możliwości biznesowych, a także swoboda w wykorzystywaniu narzędzi pracy w dowolnym miejscu i czasie, stwarzają nowe możliwości prowadzenia biznesu. I, co nie mniej istotne, pozwalają zachować konkurencyjność w obliczu także modernizujących swą bazę IT rywali.
Jak widać, powyższa deklaracja, że „transformacja IT zmienia wszystko”, żadną miarą nie była przesadzona. Modernizacja sprzętu to zaledwie warunek kolejnych głębokich zmian, na każdym poziomie funkcjonowania firmy.
To oznacza poważne wyzwania dla kadry zarządzającej i szeregowych pracowników. W realizacji fazy cyfrowej transformacji firmy nie można zapominać, że najważniejsi są w niej ludzie, nie technologie. Nowe rozwiązania IT to tylko bardziej efektywne narzędzia i bardziej przyjazne środowisko, pozwalające pracownikom skuteczniej i bardziej kreatywnie stawiać czoła kolejnym wyzwaniom. Zadbanie o to, by wszyscy byli tego świadomi, to podstawowy warunek sukcesu transformacji IT. Jednym z celów powinno być ograniczenie obaw pracowników, że ze względu na automatyzację i przyspieszenie procesów dla niektórych zabraknie miejsca w firmie. Faktem jest, że w zmodernizowanym środowisku zmianie ulec mogą również role. Jednakże relatywnie nowe zawody, takie jak DevOps Engineer, Cloud Architect, Data Scientist czy Big Data Engineer, wykonują przecież ludzie, którzy pracowali w IT w innych rolach od wielu lat. Dlatego kadra zarządzająca powinna wspierać rozwój w dynamicznie zmieniających się warunkach i umożliwiać dostęp do nowych rozwiązań. Pracodawca, który tego nie zapewnia, traci na atrakcyjności. Osoby decyzyjne muszą mieć jasną wizję zmian i świadomość strategicznych celów, pracownicy powinni być o tym informowani, podobnie jak o każdym kolejnym etapie prac wdrożeniowych i ich znaczeniu.
Właściwe planowanie, edukowanie i komunikacja podczas transformacji IT są nie mniej ważne od modernizacji technologicznej. Firmy, które tego nie rozumieją lub nie potrafią należycie przeprowadzić, mają najmniejsze szanse na zakończenie zmian sukcesem. Ważne jest zatem, aby partner, który pomaga firmie w przejściu przez proces transformacji IT na planie technologicznym, miał także wiedzę i doświadczenie pomocne w realizacji celów edukacyjnych i komunikacyjnych. Firma Dell EMC wspiera swoich partnerów w biznesie taką właśnie kompleksową pomocą, zapewniając profesjonalne wsparcie na każdym etapie transformacji IT, w każdym zakresie.