Transformacja energetyczna jest nieunikniona, a jej tempo przyspiesza chęć uniezależnienia się od paliw kopalnych pochodzących z Rosji. O tym, jakie miejsce zajmie w tym procesie fotowoltaika oraz jak pod wpływem pandemii i wojny w Ukrainie zmieniło się podejście do inwestycji w wytwarzanie prądu z energii słonecznej, mówi Błażej Fiecek, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy E.ON Foton.
W odpowiedzi na rosyjską agresję w Ukrainie Komisja Europejska chce w jeszcze większym stopniu uniezależnić się od paliw kopalnych pochodzących z Rosji. Wśród wielu pomysłów przewija się też ten, by znacząco zwiększyć produkcję energii elektrycznej za pomocą ogniw fotowoltaicznych. Obowiązek zakładania paneli miałyby dotyczyć wszystkich budynków użyteczności publicznej w granicach Unii Europejskiej, a docelowo również budynków mieszkalnych. Na razie to tylko pomysł, ale pokazuje, jak wielkie nadzieje pokładane są w produkcji energii ze Słońca. Na rodzimym rynku po boomie na zakładanie paneli fotowoltaicznych, mamy jednak chwilowy przestój. Jak informuje Błażej Fiecek, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy E.ON Foton, w szczytowych momentach podłączano 100–150 tys. instalacji miesięcznie, teraz jest to skromne 45–50 tys. instalacji miesięcznie. – Popyt na instalacje fotowoltaiczne powróci, ponieważ korzyści są bezsprzeczne. Dyskutować możemy jedynie o czasie potrzebnym na zwrot z inwestycji – kwituje nasz rozmówca.
Duży wpływ na obecną sytuację miała zarówno pandemia, która spowodowała problemy z dostępem do półproduktów potrzebnych o produkcji paneli, jak i agresja Rosji na Ukrainę. – Na ścianie wschodniej ludzie są bardzo przestraszeni tym, co się dzieje tuż obok i skupiają się na pomocy uchodźcom z Ukrainy, a co za tym idzie – odkładają decyzje o zainstalowaniu paneli fotowoltaicznych. Z kolei po zachodniej stronie Polski zainteresowanie zawsze było duże, jednak zmiana sposobu rozliczeń prosumentów, która nastąpiła na przełomie marca i kwietnia, studzi zapał wielu osób wcześniej myślących o montażu paneli – zauważa Błażej Fiecek, który nie ma jednak wątpliwości, że po chwilowej stagnacji wszystko wróci do normy.
Fotowoltaika przestała być wyborem?
Jego zdaniem nieprawdziwy jest powielany w mediach wniosek, że fotowoltaika przestała być opłacalna dla prywatnego inwestora. – Absolutnie tak nie jest. Fotowoltaika nadal się opłaca – mówi nasz gość i wymienia korzyści z takiej inwestycji. Zakładanie paneli fotowoltaicznych pozwala bowiem uniezależnić się energetycznie, a także kontrolować wydatki domowe oraz zabezpieczyć się przed rosnącymi cenami energii od zewnętrznych dostawców czy przerwami w dostawach energii. Jak przewiduje Błażej Fiecek potężne wzrosty cen energii jeszcze się nie skończyły. – Największe uderzenie jeszcze jest przed nami – prognozuje. Ceny paneli i instalacji wzrosły, ale nie w takim samym stopniu, co ceny prądu.
Jak przewiduje Błażej Fiecek potężne wzrosty cen energii jeszcze się nie skończyły. – Największe uderzenie jeszcze jest przed nami – prognozuje. Ceny paneli i instalacji wzrosły, ale nie w takim samym stopniu, co ceny prądu.
Na pozyskiwaniu energii odnawialnej, również tej ze Słońca, skorzystają tak klienci prywatni, jak i biznesowi.
– Przedsiębiorstwa powinny inwestować w energię odnawialną i to nie tylko w fotowoltaikę. Jeżeli koszt energii elektrycznej stanowi około 20% kosztu wytworzenia produktu, to przy ciągłych wzrostach kosztów energii firmom albo spadnie rentowność, albo będą zmuszone podnieść ceny. A przerzucanie rosnących kosztów produkcji na klientów nie zawsze spotyka się z ich aprobatą, przez co finalnie spaść może sprzedaż – sygnalizuje coraz większy problem polskich firm Błażej Fiecek. I podkreśla, że o ile kiedyś inwestycja w odnawialne źródła energii była czymś nadobowiązkowym, czym można było się pochwalić w swoim raporcie CSR, o tyle dzisiaj stała się koniecznością.
Zobacz całą rozmowę przeprowadzoną podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego i dowiedz się m.in.:
dlaczego ceny paneli fotowoltaicznych wzrosły, a mimo to ich instalacja nadal się opłaca;
czym są magazyny energii i z jakimi barierami należy się liczyć, chcąc w nie inwestować;
jakie wyzwania sprzedażowe dla E.ON Foton przyniosły za sobą pandemia i wojna w Ukrainie;
na jaki model pracy postawił E.ON Foton podczas pandemii, aby zmaksymalizować wydajność swoich pracowników;
jakie rozwiązania będą w najbliższych latach napędzać rozwój OZE.