Na czym polega design thinking? Jak wykorzystać myślenie projektowe w budowaniu nowoczesnych i angażujących organizacji? Czy metoda ta może stać się jednym z kluczowych i najbardziej efektywnych narzędzi dla firmy, czy jest to raczej „sezonowa moda”?
Design thinking to sposób na twórcze, innowacyjne i kreatywne rozwiązywanie problemów. To zorientowany na ludzi, oparty na prototypach proces innowacji. Korzenie myślenia projektowego sięgają lat 60., kiedy to znajdowało ono zastosowanie głównie w projektowaniu produktów i usług. Obecnie jego rola staje się znacznie bardziej uniwersalna.
Model design thinking zbudowany jest na 3 kluczowych filarach:
Nastawienie na potrzeby odbiorcy.
Podejście do problemu z różnych punktów widzenia. Zaangażowanie w projekt zespołu ludzi o różnorodnych kompetencjach, doświadczeniach i poglądach.
Testowanie, czyli sprawdzenie, czy rozwiązanie będzie działać w realnym świecie – pytanie o nie klientów, odbiorców; sondowanie, robienie ankiet.
Najważniejsze to sprecyzowanie zagadnienia, nad którym chcemy pracować. Może to być nowy produkt, usługa, proces czy strategia biznesu – każdy element mający wpływ na rozwój organizacji. Drugą istotną kwestią jest dobranie odpowiedniego, interdyscyplinarnego zespołu.
Proces design thinking dzieli się na 5 etapów:
Empatia, czyli skupienie uwagi na odbiorcy. W pierwszej kolejności musimy sprecyzować, dla kogo coś robimy, określić potrzeby, motywacje i sposób myślenia potencjalnego odbiorcy.
Zdefiniowanie problemu. Na tym etapie powinniśmy określić, nad czym chcemy pracować i co będzie dla nas priorytetem. Określamy efekt i rozwiązanie, jakie zamierzamy osiągnąć.
Tworzenie pomysłów. Na tym etapie zbieramy jak najwięcej możliwych pomysłów i rozwiązań.
Budowa prototypu. Filtrujemy pomysły pod kątem realności, wykonalności, zasobów i kosztów. Weryfikujemy, który z nich najlepiej rozwiąże problem.
Testowanie, czyli moment, gdy wybieramy ostatecznie jedno realne rozwiązanie i sprawdzamy, jak zadziała (badania, ankiety, testy itp.).
Jak w praktyce wykorzystać design thinking?
W badaniu Global Human Capital Trends przeprowadzonym przez Deloitte w 2016 roku 79% menedżerów oceniło myślenie projektowe jako ważną lub bardzo ważną kwestię w rozwoju firmy.
Myślenie projektowe może być bardzo pomocne w HR. Design thinking skupia się przecież na problemach, które są z natury złożone i mają wpływ na ludzi. Pomaga „przywrócić człowieka” w HR dzięki empatii i postawieniu czynnika ludzkiego w centralnym punkcie procesu.
Aby wdrożyć i wykorzystać metodę i filozofię desing thinking do rozwiązywania problemów w organizacji, warto użyć jednej z dwóch technik: sprint i mastermind. Czym są te narzędzia i jak można je zastosować?
Sprint
To trwający 5 dni proces rozwiązywania problemu bazujący w założeniach i schemacie na metodologii design thinking. Każdy dzień sprintu to inny etap procesu myślenia projektowego.
Metoda sprintu została wypracowana w Google Ventures (GV). Możemy ją stosować do rozwiązywania każdego problemu i wyzwania w firmie. Jej zaletą jest to, że trwa krótko – tylko 5 dni, co pozwala na dość szybkie tworzenie i weryfikowanie rozwiązań. W sprincie istotną rolę pełni różnorodny, interdyscyplinarny zespół, który całkowicie angażuje się w działania i poświęca procesowi (bez rozpraszaczy takich jak telefony, komputery, inne spotkania i zadania).
Mastermind
Metoda ta nie jest już tak ściśle powiązana z procesem design thinking – podobieństwo widoczne jest na gruncie zespołowego rozwiązywania problemów w sposób twórczy i kreatywny. Mastermind możemy zaprojektować jako cykl krótkich spotkań w określonym czasie, ma on doprowadzić nas do znalezienia oczekiwanego rozwiązania.
Ta technika to praca grupowa, najczęściej 2–10 osób, które spotykają się regularnie, aby wspólnie dyskutować, rozwiązywać problemy, wyznaczać sobie cele i działania. Wymieniają się one doświadczeniami, opiniami, pomysłami; motywują się i wzajemnie inspirują.
Mastermind łączy w sobie format burzy mózgów, edukacji i wzajemnego wsparcia. Koncepcja grupy mastermind została pierwotnie sformułowana przez Napoleona Hilla w jego bestsellerowej książce Myśl i bogać się. Grupy mastermind tworzone są najczęściej na okres kilku miesięcy. Spotkania uczestników odbywają się z regularną częstotliwością. Najczęściej skupiają się one wokół kwestii rozwoju własnego biznesu lub rozwoju osobistego. Potencjał tej metody jest jednak znacznie większy. Podobnie jak w sprincie tę technikę można stosować do rozwiązywania niemal każdego problemu lub wyzwania w firmie.
Po co właściwie stosować oparte na myśleniu projektowym warsztaty sprint czy mastermind w organizacjach? Co dzięki nim zyskujemy?
Napędzamy i rozkręcamy organizację pod kątem innowacji, zaangażowania i efektywności. Tam, gdzie mamy problem z wprowadzaniem innowacji, design thinking jest idealnym rozwiązaniem.
Angażujemy i inspirujemy ludzi, wykorzystujemy różnorodność kompetencji, doświadczenia, punktów widzenia i pomysłów – to świetne narzędzie dla menedżerów.
Skracamy bezowocne i niekończące się dyskusje, oferując szybkie i skuteczne rozwiązania problemów.
Poprawiamy organizację pracy i komunikację w firmie.
Dzięki nim możemy pomóc działowi HR w wypełnieniu ważnej misji: budowaniu innowacyjnej organizacji przyszłości o nowym sposobie myślenia, nowych postawach, narzędziach i kompetencjach we wszystkich projektach i inicjatywach, które mają miejsce w organizacji.
Włączamy myślenie projektowe do stylu przywództwa. Nadajemy priorytet tworzeniu doświadczenia pracownika, projektując procesy na nim skoncentrowane.
Tworzymy nowe pomysły i rozwiązania – wstrząsamy pozytywnie organizacją i otwieramy ją na zmiany.
Nie bójmy się stosować design thinking, ale też nie ulegajmy mu całkowicie. Nawet jeśli nie znamy i nie umiemy wykorzystywać wszystkich narzędzi stosowanych w tej metodzie, czerpmy z jej uniwersalności. Uszyjmy ją na naszą miarę, dopasowując do potrzeb naszej organizacji. Design thinking znajduje zastosowanie w każdej firmie. Powinniśmy z niego korzystać, umieszczając go jako centralny element strategii i kultury organizacji.