Kryzys wywołany koronowirusem dramatycznie przyspieszył i pogłębił nadchodzące spowolnienie gospodarcze. Według badania, zrealizowanego przez ICAN Research, we współpracy z redakcją „ICAN Management Review”, polskie firmy boleśnie odczuły skutki pandemii, choć są wśród nich również takie, które stawiają czoła kryzysowi naprawdę skutecznie. Szczególnie widać to w przypadku dużych i średnich firm – aż 69% z nich przygotowało plan kryzysowy, a ponad połowa wdrożyła go w życie.
Lata stabilizacji sprzyjały prowadzeniu biznesu w Polsce. Być może dlatego pierwsze doniesienia o rozprzestrzeniającej się epidemii nie zaniepokoiły polskich przedsiębiorców przekonanych, że i tym razem staniemy się „zieloną wyspą”. Lekceważenie nadchodzącego kryzysu sprawiło, że wiele firm, zwłaszcza mniejszych, zwlekało z podjęciem jakichkolwiek działań. Tymczasem już po dwóch tygodniach od osiągnięcia przez epidemię globalnego zasięgu aż ¾ ankietowanych wskazało obecny kryzys jako największe zagrożenie dla ich działalności, znacząco przewyższające wagą inne zdarzenia z obecnego wieku.
Pewny, jak polski menedżer
Na samym początku kryzysu, a więc w pierwszej połowie marca, aż 63% badanych firm znalazło się w trudnej sytuacji, a co trzecia określała swój stan jako bardzo trudny. Te opinie dotyczyły częściej przedsiębiorstw mniejszych (69%) i średnich (65%) niż dużych (54%) i wyrażali je głównie prezesi i właściciele (71%), a rzadziej menedżerowie (58%). Największym zagrożeniem dla ciągłości biznesowej okazał się spadek popytu (80%) oraz nasilenie się zjawiska nieterminowego regulowania płatności (69%).
Choć respondenci obawiają się skutków pandemii, wielu z nich wierzy, że ze starcia z kryzysem wyjdzie zwycięsko. Polscy menedżerowie zaskakująco dobrze oceniają swoje umiejętności. Już 75% z nich podkreśla, że ich firmy są kompetentne w zarządzaniu ryzykiem, ponieważ potrafią przewidywać nadzwyczajne zdarzenia.
Firmy duże i średnie radzą sobie lepiej niż małe, ponieważ aktywniej podchodzą do zarządzania ryzykiem. Aż 63% przeanalizowało i zidentyfikowało zagrożenia (głównie w sferze popytu, sprzedaży, kosztów), 69% przygotowało plan kryzysowy i poinformowało o nim pracowników, a ponad połowa wdrożyła opracowane plany w życie. I choć aż 71% przedstawicieli mniejszych przedsiębiorstw deklaruje, że w ich firmach analizuje się ryzyko, zaledwie połowa zarządza nim w odniesieniu do linii biznesowych i budowania planów naprawczych. I właśnie firmy z tej grupy najpóźniej zareagowały na sytuację wywołaną pandemią i najszybciej odczuły skutki kryzysu.
Renesans rynku pracodawcy
Praktycznie z dnia na dzień rynek pracownika zamienił się ponownie w rynek pracodawcy. W wyniku słabej polityki informacyjnej i nieprzejrzystości działań kierownictwa w ponad połowie polskich firm zapanowało poczucie niepewności, a w co trzeciej – strachu czy nawet paniki. Sferą, gdzie pracodawcy na ogół nie popełnili większych błędów, jest bezpieczeństwo pracy. Zdecydowana większość udostępniła pracownikom preparaty do dezynfekcji (81%), co czwarty oferuje maseczki, niektórzy przeprowadzają kontrolę temperatury przy wejściu do siedziby, w wielu firmach unika się większych spotkań na zewnątrz (78%) i wewnątrz (64%). Aż 75% analizowanych przez ICAN Research firm podjęło działania, których celem jest zarządzanie emocjami i obawami personelu. Pracodawcy uruchomili komunikację kryzysową (67%), rozpoznali rodzaje niepewności i przeprowadzili na ten temat rozmowy z podwładnymi.
Zdecydowana większość średnich (93%) i dużych przedsiębiorstw (90%) w początkowej fazie kryzysu eksperymentowała z nowymi sposobami pracy. Chodzi m.in. o wprowadzenie pracy zdalnej czy komunikowanie się z wewnętrznymi i zewnętrznymi interesariuszami poprzez aplikacje internetowe.
Kryzysowe kompetencje
Zdaniem 83% respondentów, aby móc poradzić sobie z kryzysem należy rozwijać takie kompetencje jak: elastyczność myślenia i szybkość uczenia się, umiejętność wczesnego rozpoznawania niepokojących sygnałów i reagowania na nie, a także stworzenie i wdrażanie alternatywnych scenariuszy działania oraz szybkie rozwiązywanie problemów. Według nich warto inwestować także w szkolenia online (74%), artykuły i e‑booki (61%), konsultacje i doradztwo ekspertów (51%).
Więcej informacji znajdziesz w raporcie „Oko w oko z czarnym łabędziem”.
O badaniu:
Celem badania „Oko w oko z czarnym łabędziem” zrealizowanego przez ICAN Research, we współpracy z redakcją „ICAN Management Review”, była odpowiedź na pytanie jak polskie przedsiębiorstwa radzą sobie z kryzysem wywołanym pandemią – czy ograniczają się do strategii przetrwania, a może walczą o wzrost – oraz jakie działania przyniosły pierwsze pozytywne efekty, a które okazały się nieskuteczne. Analiza została przeprowadzona w dniach 9–20 marca 2020 r. W badaniu wzięli udział przedstawiciele 203 przedsiębiorstw, w tym: prezesi (34%) oraz dyrektorzy lub kierownicy kluczowych funkcji (66%) reprezentujący sektor produkcji (44%), usług (39%) i handlu (16%) w firmach dużych (zatrudniających powyżej 250 pracowników), średnich (zatrudniających 100–250 osób) oraz mniejszych (50–100 osób).