Wielkie korporacje mają swoją specyfikę. Podobnie jest z małymi firmami. Wiadomo, że mniejsze przedsiębiorstwa są zwinne, dynamiczne, elastyczne, łatwo adaptują się do zmiennego otoczenia, szybciej wykorzystują i dostrzegają szanse rynkowe. Są kreatywne i cechuje je duże zaangażowanie. To przesądza o ich przewadze nad korporacjami.
Kilka lat temu zakończyliśmy niepowodzeniem długie negocjacje z jedną z największych światowych marek na naszym rynku. Negocjacje trwały ponad dwa lata, a co 2–3 spotkania zmieniał się skład ich zespołu negocjacyjnego. Zaczynaliśmy wszystko od nowa, bo nowy szef nie znał sytuacji ani naszej firmy. Kilka razy zdarzyło się, że rozmowy były zawieszone na wiele miesięcy z powodu zmian strategii lub niepewności, co do dalszych działań czy priorytetów w obrębie korporacji. Dla takiej firmy jak nasza dwa lata to okres bardzo długi, nie do przyjęcia przy podejmowaniu decyzji strategicznych. Idealna byłaby firma łącząca cechy małej czy średniej organizacji ze stabilnością, przewidywalnością, standaryzacją czy mocną marką korporacji.
Firm idealnych nie ma, ale możemy zbliżyć się do ideału, współpracując ze sobą. Wystarczy się wzajemnie słuchać, szanować i uczyć od siebie. Dzięki temu obie strony mogą wspólnie wykorzystywać szanse rynkowe i na współpracy budować swoją przewagę nad konkurencją.
W obecnych czasach zmienność otoczenia, konkurencyjność rynków i rosnące oczekiwania klientów powodują, że nie wystarczy być dużym i silnym, nie wystarczy odporność i mocna marka, a elastyczność i zwinność bez odpowiednich zasobów i narzędzi nie pozwolą w pełni budować konkurencyjnej oferty wartości dla klienta. Kluczem do sukcesu wydaje się wzajemne zrozumienie i współdziałanie, jasne określenie oczekiwań i dbałość o partnera. Wszystko, na co wskazywali respondenci ankiety. Wygląda na to, że współpraca małych i dużych firm powoduje, że polski biznes dynamicznie rośnie, dobrze adaptuje się do zmiennej sytuacji, a także jest coraz bardziej etyczny i ustandaryzowany. Nasze doświadczenia są małe, mamy za sobą jedynie dwadzieścia pięć lat gospodarki wolnorynkowej. Przez ten czas wiele się nauczyliśmy i wiele osiągnęliśmy. To z pewnością nasza wspólna zasługa i sukces.