Emocje można do siebie dopuszczać w określonych sytuacjach, trzeba jednak umieć je również kontrolować. Szczególnie w pracy. Tu okazywanie emocji najczęściej uznawane jest za zachowanie nieprofesjonalne. W opinii współpracowników powinniśmy być bardziej racjonalni, chłodni niż spontaniczni i naturalni. To jednak jest mylne przeświadczenie.
Być oazą spokoju, świątynią zrozumienia, a przynajmniej profesjonalnym menedżerem, zrównoważonym w swoich decyzjach liderem i lubianym pracownikiem. Chcielibyśmy chodzić do pracy bez emocji, które przecież mogą utrudniać nam efektywne wykonywanie naszych obowiązków zawodowych i komplikować funkcjonowanie w firmie. Takie myślenie wynika jednak z niezrozumienia różnicy między doświadczaniem emocji a sposobami ich okazywania. Musimy mieć świadomość tego, że – poza skrajnymi sytuacjami, w których dość patologicznie korzystamy z mechanizmów obronnych, takich jak wyparcie – nie jesteśmy w stanie świadomie „zrezygnować” z doświadczania emocji.
Po co nam emocje?
Nasze emocje zaskakują często nas samych. Zanim jeszcze zdołamy je przeanalizować i zrozumieć sytuację, w jakiej się znaleźliśmy, emocje dostarczają nam informacji, że musimy szybko interweniować. Kiedy pojawia się coś nam zagrażającego, automatycznie pojawia się strach – i dzięki temu szybko wiemy, jak reagować, by się ochronić. Zaś w pozytywnym środowisku emocje radości raczej budują, łączą, a nie dzielą.
A co zrobić ze złością? Ona jest najbardziej niebezpieczna w sytuacjach zawodowych. Są osoby, które zupełnie nie potrafią kontrolować jej objawów. W scenariusz działania pod wpływem złości jest wpisana agresja, jednak nie mamy prawa używać tego scenariusza ani w pracy, ani w domu, ani nawet wobec siebie. Lepiej przekuć tę energię w efektywne działania i poprawę sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy.
W pracy powinniśmy używać emocji, ale musimy kontrolować sposoby ujawniania swojego pobudzenia tak, aby były zgodne z zasadami współżycia społecznego.
Chowanie emocji i wynoszenie ich z pracy do…
Jeśli na złe nowiny, niepowodzenia, przykrości ze strony współpracowników czy inne sytuacje budzące trudne emocje nie możemy zareagować zgodnie z naszą potrzebą i musimy przytłumić swoją reakcję emocjonalną, to te emocje prędzej czy później z nas „wyjdą”. Emocje, o których w gronie pracowniczym rozmawiać często nie wypada, znajdą ujście w domu, w otoczeniu najbliższych, co nie pozostanie bez wpływu na nich i na nasze relacje z nimi.
PRZECZYTAJ TAKŻE » » »
Jak mądrze reagować na negatywne emocje w pracy?
Wielu menedżerów próbuje ignorować negatywne emocje w swoim środowisku zawodowym. Jednak taktyka ta może okazać się szkodliwa, a do tego kosztowna. Jeżeli negatywne odczucia pracowników spotkają się z mądrą reakcją, być może zaowocują ważnymi i odkrywczymi spostrzeżeniami.
Doświadczanie negatywnych emocji może przynosić korzyści
Bycie przywódcą wymaga radzenia sobie z ludźmi w różnych sytuacjach, dlatego liderzy przedsiębiorstw powinni dążyć do rozwoju własnej inteligencji emocjonalnej i czerpać z jej pokładów.
Doświadczenie emocji związane jest nie tylko z pojawieniem się pewnych myśli w głowie, ale także z silnymi zmianami fizjologicznymi (w tym hormonalnymi), zachodzącymi w obrębie naszego ciała. Jeśli będziemy notorycznie tłumić objawy emocji, „chować je do środka”, możemy zachorować. W świetle badań (niekoniecznie zresztą tych najbardziej współczesnych) bezpośrednimi konsekwencjami tłumienia emocji są problemy z funkcjonowaniem układu odpornościowego. Nie tylko stajemy się bardziej podatni na przeróżne choroby infekcyjne, lecz także na rozwój, na przykład, chorób układu krążenia, układu pokarmowego, a nawet chorób nowotworowych. Panowania nad emocjami nie powinniśmy jednak rozumieć jako tłumienie ich. Tego nie da się na dłuższą metę robić, szczególnie jeśli chcemy pozostać zdrowi psychicznie.
Tak, jestem emocjonalny
Możemy jednak znaleźć remedium na nasze kłopoty z radzeniem sobie z emocjami. Można je ćwiczyć, czego często nie jesteśmy świadomi. Świetnymi formami rozładowania emocji są sport, rozmowy z bliskimi w bezpiecznej atmosferze, pisanie dziennika emocji, dotyk, bliskość, realizacja hobby, pasji. Jeśli mamy problem z emocjami, dostępnych jest również mnóstwo kursów, szkoleń – tak zwanych treningów kontroli złości. Najważniejsze są jednak szczerość wobec samego siebie i danie sobie przyzwolenia na przeżywanie emocji, zrozumienie ich, wyciągnięcie wniosków na ich podstawie. Najgorsza jest ciągła ucieczka i tchórzostwo.
Nie bylibyśmy w stanie podjąć jakiejkolwiek decyzji, gdyby nie było emocji. Bez emocji nie poznawalibyśmy ludzi i nie nawiązywalibyśmy relacji. Problem z okazywaniem emocji w pracy polega na tym, że ludzie nie lubią „robotów”, czyli osób kompletnie nieokazujących emocji, i nie ufają im, bo są one nieautentyczne i nienaturalne. Żadna skrajność nie jest jednak dobra. Wiele osób nie szanuje ludzi silnie okazujących emocje, bo postrzegają to jako słabość, niedojrzałość. Trzeba zatem szukać kompromisu między naturalnością a pewnym dystansem emocjonalnym.
PRZECZYTAJ TAKŻE » » »
Naucz się zarządzać swoimi emocjami
Zdolność rozpoznawania i kontrolowania emocji własnych i innych ludzi przynosi nam liczne korzyści. Dowiedz się, jak rozwinąć inteligencję emocjonalną, aby poprawić umiejętności menedżerskie.
Podejmowanie decyzji pod wpływem emocji
Logiczny, chłodny i wyważony. Gdy podejmuje decyzję, odcina się od swoich emocji. Nigdy nie ufa podszeptom intuicji, lecz opiera się tylko na analizie dostępnych danych. Menedżer idealny? Otóż… nie. Emocje odgrywają wielką rolę w procesie podejmowania decyzji.