Nadszarpnięty wizerunek Jemaime to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Kluczowym problemem firmy nie jest nieudana kampania, ale przyzwolenie na nieetyczne i nieodpowiedzialne społecznie działanie w celu osiągania większej sprzedaży i zysku.
Ten tekst jest komentarzem eksperta. Przeczytaj tekst główny »
Jak ratować zrujnowany wizerunek
Zarząd międzynarodowego koncernu kosmetycznego staje przed wyzwaniem ratowania organizacji przed porażką wizerunkową.
Chcąc uniknąć konieczności konkurowania z być może lepszymi od siebie firmami, bezrefleksyjnie zdecydowano się na kierowanie produktów do nastolatek, w pewnym sensie podstępnie. Dopóki Jemaime nie zmierzy się z tymi problemami wewnętrznie, a osoby zarządzające nie zdadzą sobie sprawy, że oprócz zysków firmy liczy się sposób, w jaki się je osiąga, dopóty trudno w ogóle myśleć o budowaniu dobrego wizerunku firmy na zewnątrz, ale także wewnątrz organizacji, wśród pracowników. Badania pokazują, że milenialsi, wybierając nowego pracodawcę, zwracają uwagę właśnie na jego reputację i odpowiedzialność biznesową. **Jeśli firma nie jest odpowiedzialna, to nawet najlepsi specjaliści od kreowania wizerunku nie będą w stanie jej pomóc.*