Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Janusz Anioł: Pozyskanie klienta to dopiero połowa sukcesu

Premium

· · 3 min
Janusz Anioł: Pozyskanie klienta to dopiero połowa sukcesu

Pozyskanie klienta to dopiero połowa sukcesu. Potem następuje drugi, często pracochłonny, etap przygotowania wszystkich założeń kontraktu, w tym opisu projektu i zasad współpracy. Na koniec, po podpisaniu umowy, zaczyna się etap realizacji projektu, który zdecyduje, czy mamy do czynienia z sukcesem czy porażką. Osobiście nie wierzę w kontrakty, na których się nie zarabia, a które dają pozorne dodatkowe korzyści dla firmy. Takie projekty niepotrzebnie angażują organizację i demotywują zarówno menedżerów, jak i pracowników, co wyraźnie widać w Farell Company.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ten tekst jest komentarzem eksperta. Przeczytaj tekst główny »

Gdy oczekiwania klienta i dostawcy się rozmijają 

Bartosz Łopiński PL, Lidia Zakrzewska PL

Nasi eksperci radzą, jak zarządzać zakresem usług, by utrzymać zdrowe relacje z klientem.

Duże kontrakty wymagają bardzo rzetelnego przygotowania wszystkich zainteresowanych stron, i to zamawiający musi zdawać sobie sprawę, że od tego, jak dobrze opisze swoje oczekiwania, zależy powodzenie przedsięwzięcia. Dobrą praktyką jest podanie jak największej liczby szczegółów dotyczących przedmiotu umowy, opisanie danego procesu w detalach, podanie kryteriów oceny realizacji danej umowy, a także sformułowanie zasad wzajemnej komunikacji oraz obowiązków wynikających z umowy dla obu stron. Samo działanie lub zapis o pracy w „dobrej wierze” to stanowczo za mało.

Zostało 53% artykułu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów i korzystaj z treści Premium!

Jesteś subskrybentem? Zaloguj się »