Czy można zaspokoić odwieczną potrzebę kontaktu z naturą i stworzyć wartościową namiastkę przyrody w nowoczesnym biurowcu? Odpowiedzią jest biofilia – trend w projektowaniu budynków i przestrzeni publicznych, który pełnymi garściami czerpie inspiracje z natury.
Partnerem materiału jest HB Reavis.
Termin „biofilia”, oznaczający „umiłowanie życia i wszystkiego, co żyje”, pojawił się w latach siedemdziesiątych XX wieku w twórczości Ericha Fromma, słynnego filozofa, socjologa i psychologa. Dekadę później do szerszej popularyzacji tego pojęcia przyczynił się amerykański biolog Edward Wilson. Wraz ze stopniowym wzrostem znaczenia tzw. zielonego budownictwa oraz badań nad wpływem budynków na ludzi biofilia stała się przedmiotem zainteresowania naukowców specjalizujących się w innych dziedzinach, a także architektów i projektantów. Ich dociekania wykazały, że w coraz bardziej zurbanizowanym świecie projektowanie z wykorzystaniem wzorów, kolorów i zasad powszechnie występujących w naturze ma fundamentalne znaczenie dla zdrowia i produktywności użytkowników miejsc stworzonych ręką człowieka. Podejście takie nabiera szczególnego znaczenia w budynkach biurowych. Korzystają z nich organizacje, dla których pozyskanie i retencja utalentowanych pracowników mają kluczowy wpływ na biznesowy sukces.
Biofilia niejedno ma imię
Najprostszym przejawem podejścia projektowania zgodnego z duchem biofilii (biophilic design) jest wprowadzanie zieleni do wnętrza budynków oraz w ich bezpośrednim otoczeniu. Rośliny w miejscu pracy to najbardziej oczywista odpowiedź na ludzką potrzebę zachowania kontaktu wzrokowego z przyrodą. Warto jednak pamiętać, że paleta możliwości w tym zakresie jest dużo większa. „W nowoczesnych budynkach pojawiają się akwaria, karmniki dla ptaków, specjalne schronienia dla owadów, a nawet miejskie pasieki. Natura w biurowcu to już nie tylko palma na korytarzu lub paprotka na biurku. Imponujące ściany w całości pokryte naturalną roślinnością, starannie zaprojektowane zielone patia i tarasy z ogródkami do uprawy warzyw i ziół na dachach tworzą środowisko, w którym ludzie mogą pracować i odpoczywać bardziej efektywnie, z korzyścią dla swojej kondycji fizycznej i psychicznej” – ocenia Ewelina Grodzicka, Wellbeing and Sustainability Team Leader w HB Reavis Poland.
Według naukowców, kontakt wzrokowy z naturą przez 5–20 minut dziennie sprzyja wzrostowi koncentracji i zmniejsza stres. Okazuje się, że pracownicy biurowi, którzy przez okno mogą obserwować zieleń, 1,6 raza szybciej się regenerują (zdolność do regeneracji mierzono jako czas powrotu tętna zdrowego człowieka do normalnego poziomu od chwili wystąpienia umiarkowanej sytuacji stresowej) niż pracownicy, którzy oglądają naturę na przykład na ekranie komputera. To ważna wskazówka dla projektantów przestrzeni pracy. Planując układ biura, warto zadbać, aby jak najwięcej pracowników miało w zasięgu wzroku element prawdziwej natury, nawet jeśli przebywają w pozycji siedzącej. Należy mieć to na uwadze zarówno podczas lokowania stanowisk roboczych, jak i dobierania wysokości mebli.
Na przekór biurowej monotonii
Badania pokazują, że regeneracji psychicznej sprzyjają też odpowiednie dźwięki – te występujące w naturze o 40% bardziej niż odgłosy dużego miasta. Uczestnicy badania, którym udostępniono nagranie szumu płynącej rzeki i jej obraz, dużo częściej deklarowali, że są naładowani pozytywną energią, niż osoby, którym w trakcie przerwy kazano przysłuchiwać się typowemu gwarowi w biurze lub odpoczywać w kompletnej ciszy.
Kolejnym kluczowym elementem pracy w biurze jest świeże powietrze. W typowym biurowcu powietrze jest dostarczane przez odpowiednio skonfigurowane systemy wentylacji oraz klimatyzacji. Twórcy budynku powinni również zapewnić pracującym w nim ludziom możliwości regulacji temperatury i nawilżenia. „Naturalna wentylacja bywa niedoceniana przez projektantów, choć zazwyczaj bardzo lubiana przez użytkowników budynków. Możliwość uchylenia okna być może wydaje się oczywista, ale to też element projektowania w duchu biofilii. Niewielki przeciąg nie tylko wpuszcza do biura świeże powietrze, ale także markuje prawdziwy ruch wiatru. Otwieralne okna lub uchylne panele w elewacji to rozwiązania, które można wprowadzić nawet w budynkach wysokościowych” – mówi Ewelina Grodzicka.
Ważna jest także różnorodność oświetlenia w biurze, tak by przestrzenie różniły się od siebie natężeniem lub kolorem światła. „Barwa światła słonecznego zmienia się w ciągu doby. Od żółtej, przez niebieską, po czerwoną pod koniec dnia. Duża ilość światła niebieskiego sprawia, że podnosi się poziom serotoniny, z kolei jego brak powoduje nadmiar melatoniny. Ich równowaga jest kluczowa m.in. dla jakości snu. Dlatego oświetlenie sztuczne w biurze powinno maksymalnie przypominać oświetlenie naturalne” – dodaje Ewelina Grodzicka.
Wzorce prosto z natury
Wzory i kształty obecne w przyrodzie ożywionej i nieożywionej mogą być wykorzystane w budynkach – projektuje się według nich zarówno formę całych obiektów, jak i ich poszczególne elementy, materiały wykończeniowe i detale wnętrza. Na przykład spiralne klatki schodowe pomiędzy kondygnacjami przypominają muszlę ślimaka. W kampusie biurowym Forest, powstającym w Warszawie, fasada budynków przywodzi na myśl korę drzewa. Wzory wykładzin, tkanin czy tapet mogą nawet wykorzystywać założenia matematyczne powszechnie występujące w naturze, w tym tzw. ciąg Fibonacciego (na przykład kształt, którego każda część jest sumą dwóch poprzednich identycznych elementów) czy regułę złotego podziału, której niektórzy naukowcy dopatrują się w sposobie ułożenia gałęzi roślin, szkieletach zwierząt, a nawet proporcjach składników chemicznych czy geometrii kryształów. „Ogromne możliwości daje wykorzystanie w wykończeniu biura oraz przestrzeni wspólnych odpowiednich kolorów i faktur, a przede wszystkim naturalnych materiałów, tj. drewna, kamienia, korka czy bambusa, wraz z wszystkimi ich atutami i niedoskonałościami – wszakże tak jak w przyrodzie procesy starzenia są czymś naturalnym” – mówi Adam Jaszkowski, Workplace Consultant w HB Reavis Poland.
Potrzeba podglądania, potrzeba schowania
Człowiek ceni otoczenie bezpieczne i dające się kontrolować. „W miejscu pracy także lubimy widzieć, co dzieje się wokół nas, a jednocześnie pracować w spokoju – komentuje Adam Jaszkowski. – Projektując przestrzeń biurową, warto wziąć pod uwagę to, co będą na co dzień oglądać jej użytkownicy. Jeśli w polu widzenia pracowników będzie głównie biała ściana, plecy kolegów lub hałaśliwa przestrzeń wypełniona takimi samymi biurkami, trudno oczekiwać od nich kreatywności i produktywności. Jednocześnie nie można zapomnieć o strefach odpoczynku i rozrywki oraz o schronieniach. W środowisku biurowym mogą to być na przykład specjalne budki do rozmów telefonicznych lub małe pomieszczenia do pracy indywidualnej w skupieniu”.
Pomimo gigantycznego postępu cywilizacyjnego nieodłączny związek człowieka z naturą stanowi ważny argument na rzecz projektowania biofilicznego. Współczesne przestrzenie pracy świadczą o tym, że zachowanie związków z naturą w budynku jest możliwe.
Przeczytaj pozostałe artykuły raportu »
Przestrzeń ma znaczenie
Całkowita powierzchnia biurowa w Warszawie i innych dużych miastach w Polsce bije kolejne rekordy. Intensywnie zmienia się także wnętrze biurowców, które coraz częściej uwzględniają nowe modele pracy i wykorzystują nowoczesne narzędzia do zarządzania nieruchomościami.
Angażujące miejsce pracy
Nowa siedziba firmy to przestrzeń nowych możliwości. Bank Crédit Agricole drobiazgowo zaplanował proces przeprowadzki, a przygotowania do zmiany biura wykorzystał do transformacji kultury organizacyjnej i nowego spojrzenia na miejsce pracy.
Inspirująca przestrzeń do pracy
Coworking, czyli elastyczna przestrzeń do pracy, na dobre zadomowił się na polskim rynku nieruchomości komercyjnych. Korzystają z niego nie tylko start-upy i freelancerzy, ale coraz częściej kilkudziesięcioosobowe zespoły oraz korporacje. Na czym polega sukces tego rozwiązania?