Poddanie się rytuałowi pomaga ludziom osiągnąć zadowolenie i daje poczucie kontroli. W obliczu kryzysu wywołanie takich emocji wśród pracowników jest na wagę złota. Uczyń z rytuałów spoiwo swojego zespołu i wykorzystaj trzy pomysły, dzięki którym zbudujesz wspólnotę.
Wszystko wskazuje na to, że rytuały mogą służyć synchronizacji emocjonalnej i psychicznej zespołów. Nick Hobson, psycholog społeczny, neuronaukowiec związany z Uniwersytetem w Toronto uważa wręcz, że potrzebujemy większej liczby rytuałów. Z jego badań wynika, że najsilniejsze kultury i wspólnoty były głęboko rytualne. Nie ma jeszcze badań dotyczących tego, jak rytualność firm przekłada się na biznesowe sukcesy, ale wiele wskazuje na to, że na pewno im nie szkodzi, a nawet przeciwnie.
Kursat Ozenc, starszy projektant ds. doświadczeń użytkownika w SAP Labs Palo Alto oraz dr Margaret Hagan, dyrektor Laboratorium Projektowania Prawnego na Uniwersytecie Stanforda, którzy wykładają w słynnej d.school przy Uniwersytecie Stanforda, wspólnymi siłami postanowili zidentyfikować sposób radzenia sobie z brakiem zaangażowania ze strony pracowników. Tak odkryli moc rytuałów, zaczęli zgłębiać tajniki ich projektowania i uczyć tego studentów Stanforda. Napisali też książkę „Kreatywne rytuały przydatne w pracy” (wyd. MT Biznes, 2020) i nie mają żadnych wątpliwości, że rytuały w pracy mogą zwiększać poziom naszej satysfakcji.
Jak wynika z ich przeglądu badań naukowych na ten temat czynności wykonywane w ramach rytuałów regulują emocje i pozwalają ludziom zachować spokój. Ale to nie wszystkie ich zalety. Okazuje się, że rytuały pomagają nam się skupić, a także opanować emocje. A do tego dają poczucie wspólnoty, tak niezbędne w trudnych nieprzewidywalnych i zaskakujących czasach. Dodatkowo pomagają sprowadzić abstrakcyjną narrację dotycząca kultury organizacyjnej na grunt codziennej praktyki. Zalet jest jeszcze więcej, ale przejdźmy do praktyki.
Eksperymentuj z rytuałami w biznesie
Firmy, jak i pracownicy obecnie muszą stawiać czoła wielkim wyzwaniom. „Wysoki poziom stresu i lęku, odhumanizowane środowisko pracy i efekty źle przeprowadzonej reorganizacji nie sprzyjają kreatywności, generują wręcz kolejne problemy związane z nastawieniem ludzi do pracy” – piszą Ozenc i Hagan. Jedną ze strategii poradzenia sobie z nimi są rytuały, o ile świadomie podejdziemy do ich kreowania. Z takim podejściem upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu, bo oprócz korzyści biznesowych zadasz o pozytywne emocje w zespole.
Rytuały pomagają nam się skupić, a także opanować emocje. A do tego dają poczucie wspólnoty, tak niezbędne w trudnych nieprzewidywalnych i zaskakujących czasach.
Autorzy „Kreatywnych rytuałów w pracy” zachęcają do eksperymentowania z rytuałami w celu zbudowania wyższej kultury organizacyjnej. Musisz przy tym pamiętać, że rytuały różnią się od rutynowych czynności. Tym drugim zazwyczaj nie towarzyszą refleksje podczas ich wykonywania, a pierwszym zdecydowanie tak. Uczestnicy rytuału mają poczucie, że dzieje się coś wyjątkowego i są świadomi tego, że muszą się „dostroić” do zainicjowanej na przykład przez ciebie sytuacji. Ozenc i Hagan wyróżniają pięć typów rytuałów:
rytuały wspomagające kreatywność i innowacje
rytuały poprawiające wyniki pracy i nadające właściwy rytm
rytuały wspomagające radzenie sobie z konfliktami i odporność
rytuały budujące wspólnotę i więzi w zespole, wzmacniające kolektywną tożsamość
rytuały wspomagające zmiany organizacyjne, dopasowanie się do nowych okoliczności i wstrząsów
Taka klasyfikacja rytuałów może być twoim punktem wyjścia do stworzenia miksu zespołowych inicjatyw skupiających się na określonych celach.
Buduj wspólnotę dzięki rytuałom
Przy stosunkowo małym nakładzie czasowym i finansowym, rytuały pozwalają wnieść do miejsca pracy ożywienie, lekkość i poczucie wspólnoty. Oto trzy propozycje, które sprawdzą się nawet w warunkach home office. Możesz je modyfikować na potrzeby swojego zespołu i nazwać w dowolny sposób. W tworzeniu rytuałów kreatywność jest bardzo wskazana!
Rytuał „Co u ciebie słychać?”
Jeśli zależy ci na zacieśnieniu więzi między członkami zespołu i podniesieniu poziomu empatii, wystarczy wpleść w standardowe spotkanie podczas którego omawiacie bieżące zadania, kilkuminutową rozmowę o tym, co słychać u poszczególnych osób. Chodzi o to, by każdy mógł podzielić się drobnymi wydarzeniami z życia prywatnego na temat rodziny, hobby czy planów na weekend. Ten rytuał pozwala stworzyć kulturę organizacyjną, w której ludzie chętnie dzielą się swoimi odczuciami oraz sprzyja społecznej inkluzji.
Rytuał „Trzysekundowe migawki z mojego dnia”
Ozenc i Hagan proponują ciekawy sposób na pielęgnowanie wirtualnych więzi między pracownikami, który wymyślono podczas zajęć w d.school. W tym rytuale chętni członkowie zespołu są łączeni w pary. Przez jeden wyznaczony dzień pracownicy nagrywają smartfonami krótkie, trzysekundowe filmiki na temat swojego życia, które wysyłają partnerowi. Mogą wysyłać kilka migawek w ciągu dnia lub zmontować je w jeden film, by powstał dłuższy materiał. Druga osoba robi to samo. Rytuał pozwala lepiej się poznać, zwłaszcza zespołom pracującym na odległość. Poza wymianą migawek w parach, warto organizować zespołowe dzielenie się filmami podczas służbowych spotkań.
Rytuał „Zespołowa składanka muzyczna”
Muzyka nie tylko łagodzi obyczaje, dzielenie się nią może pomóc pracownikom lepiej się poznać i odnaleźć nić porozumienia poza służbowym wymiarem. Rytuał polegający na tworzeniu składanki muzycznej może być zastosowany zarówno w małym zespole, jak i całej organizacji. Polega na tym, że co tydzień wyznaczona osoba, para lub kilkuosobowa grupa przygotowują listę utworów w wybranym serwisie muzycznym. Wyselekcjonowane piosenki są udostępniane w wyznaczany dzień, tak by nadać zabawie odpowiedni rytm. To świetny sposób na regularne robienie sobie niespodzianek. Można tez cyklicznie organizować konkurs na najlepszą nazwę dla zaproponowanej na dany tydzień listy.
Uwierz w siłę rytuałów biznesowych
Menedżerowie nie doceniają siły drzemiącej w rytuałach. Tymczasem choć technologie zmieniają dużo w sposobach naszej współpracy, nie zmieniają i raczej nigdy nie zmienią jednego – tego, że jesteśmy ssakami gromadnymi z rzędu naczelnych. A to oznacza, że istota rytuałów pozostanie nienaruszona. „Praktykujemy rytuały ponieważ pomagają one nam we wspólnej adaptacji” – podkreśla dr Isabel Behncke, prymatolożka, ewolucjonistka i behawiorystka. Warto wziąć sobie do serca jej poradę. Jej zdaniem rytuał nie powinien być „napakowany” nowinkami, ani wymuszać na ludziach odmienne zachowania, ani stawiać ich w dziwnym kontekście, którego najpewniej będą chcieli uniknąć. Rytuał nie może też być zbyt oczywisty, bo w tym przypadku będzie źródłem znudzenia zamiast powodem zaangażowania ludzi. Dlatego nie musisz zaczynać od wysokiego C, na start wystarczy coś prostego z jakimkolwiek elementem nowości, potem możesz doskonalić poszczególne elementy rytuału. Najważniejsze, byś zaczął. Powodzenia!
Artykuł powstał na podstawie książki „Kreatywne rytuały w pracy” Kursata Ozenca i Margaret Hagan, wydanej przez MT Biznes (2020).
PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznaj przepis na zarządzanie kryzysowe »
Małgorzata Bieniaszewska: Dzisiaj silny znaczy zwinny. Teraz jest najlepszy czas na działanie
„Niektórzy mówią, że kryzys spowolnił ich działanie. W mojej firmie jest dokładnie na odwrót. Pracujemy ze zdwojoną siłą” – mówi Małgorzata Bieniaszewska z MB Pneumatyki. Za wszelką cenę chroni miejsca pracy, dywersyfikując klientów, branże, produkty.